Szary często bywa określany „burym” i w sumie sama czasami tak podchodzę do tego koloru. To prawda, szare ubrania mogą dać efekt przytłoczenia, zmęczenia. Jednak – szary wcale nie musi być monotonny i nudny. Cała sztuka polega na odpowiednim dobraniu odcieni, wybraniu jakiegoś akcentu.
Najczęściej po kolor szary sięgamy wtedy, kiedy mamy gorszy dzień, chcemy wtopić się w tłum lub jesteśmy przytłoczeni ponurą pogodą. A szary, tak jak inne kolory, ma moc dzięki której jest w stanie wyeksponować kobiece piękno.
sukienka LULU BE by Bison Eveline, Ramoneska z flauszu BE by Bison Eveline, Biały golf Mango, torebka M.Kors, Rękawiczki Terranova
Czy nosząc szare ubrania koniecznie musimy zostać nazwani „szarą myszką”? Jeśli szary kolor wystąpi w tweedowej marynarce, wełnianej spódnicy za kolano, plus wybierzemy do tego pantofle na płaskim obcasie – efekt szarej myszki mamy gwarantowany.
Jednak jeśli wybierzesz nowoczesną tkaninę lub młodzieńczy fason – szary kolor będzie wtedy raczej odebrany jako niezwykle elegancki, niejednoznaczny.
Ja postanowiłam wykorzystać szarość w odważnym fasonie krótkiej sukienki z pełnego koła. Sukienka sama w sobie jest bardzo elegancka i z powodzeniem można ją ubrać także na wieczór. Ja jednak złagodziłam jej „wyjściowy” charakter poprzez dodatki w stonowanych odcieniach. Gruby golf oraz ciepłe rękawiczki sprawiają, że całe zestawienie jest bardziej casualowe.
Wybierając do tej sukienki czarne buty oraz ozdobny pasek mamy stylizację idealną na wieczór.
Angelika K
Obie stylizacje są śliczne. 😉
Pozdrawiam. :**
EvelineBison
Dziękuję 🙂
Holly Golightly
Śliczna sukienka:) Masz piękne włosy:)