Czytałyście już moje zachwyty nad produktami samoopalającymi do twarzy Vita Liberata TU. Zachęcona świetnymi rezultatami z przyjemnością przetestowałam produkty do ciała – mus samoopalający Faboulous oraz rękawicę do aplikacji kosmetyku. Zwykle takie gadżety mnie nie przekonują. Nawet w przypadku makijażu ograniczam się do własnych dłoni i kilku podstawowych pędzli. Dlatego początkowo myślałam, że ta rękawica jest zbędna. Jeśli jesteście ciekawi czy przekonałam się do rękawicy oraz czy istnieje samoopalacz, który jest wolny od przykrego zapachu zapraszam Was do dalszej części postu.

Wyjątkowo miękka materiałowa rękawica do nakładania produktów do opalania – tak opisuje ją producent. Szybko porzuciłam moje wstępne, sceptyczne nastawienie, bo już po kilku chwilach okazało się, że rękawica zapewnia ekspresowe i równomierne aplikowanie samoopalacza. Jeszcze nigdy nie nałożyłam kremu, pianki czy jakiegokolwiek innego produktu samoopalajacego ciało tak szybko i bez smug! Co więcej, dzięki niej, samoopalacz nie barwi dłoni.Jestem tą rękawicą zachwycona! Obawiałam się, że po pierwszym praniu rękawica zniszczy się lub będzie nosiła plamy po samoopalaczu. Wystarczyła odrobina szamponu i rękawica była jak nowa 🙂 Nawet po kilku użyciach i praniach nadal wygląda jak nowa i jest tak samo miękka i delikatna.

Nie ma chyba większego rozczarowania niż to, które przeżywam następnego dnia po aplikacji nowego samoopalacza, kiedy budzę się z bladym ciałem. Albo co gorsze – z ogromnymi smugami. A wcześniej przeżywam katusze związane z przykrym zapachem, typowym dla samoopalaczy. Pianka Vita Liberata jest inna.  Niezwykle lekka formuła musu nadaje naturalną złotą opaleniznę. Moisture Locking System intensywnie nawilża skórę zaś technologia Odour Remove sprawia, że preparat pozbawiony jest przykrego zapachu.

Pianka jest barwiona, dlatego efekt opalenizny widzimy już w momencie aplikacji. Dzięki temu nie zaskoczą nas żadne plamy. Pomimo ciemnego koloru, produkt nie pobrudził mi bielizny czy ubrań (jednak po aplikacji ubrałam ciemne i luźne rzeczy). Sama pianka jest bardzo delikatna, puszysta. Nie wyczuwam żadnego zapachu, i co najważniejsze – po kilku godzinach nadal nie czuję przykrego zapachu samoopalacza! 🙂 Pianka daje efekt średnio mocnej opalenizny o bardzo naturalnym odcieniu. Efekt utrzymuje się 7 dni, nie ma potrzeby ponawiać aplikacji w tym czasie. Opalenizna znika bez pozostawiania plam, kolor zanika równomiernie, zupełnie jak naturalna opalenizna. Przed aplikacją pianki konieczne jest wykonanie peelingu ciała. Samoopalacz należy nakładać na suche i czyste ciało. Przy pomocy rękawicy aplikujemy piankę w ilości 5-10 pompek produktu na jedną partię ciała. Kosmetyk można zmyć już po upływie 4-8 godzin

Polecam wszystkim, którzy lubią szybkie efekty, bezproblemową aplikację i rezygnują z produktów samoopalających ze względu na przykry zapach 🙂