Uwielbiam ten kwiatowy wzór – pomyślałam przyglądając się delikatnej jedwabnej tkaninie z której wykonana była sukienka. Hm, w tym roku miałam ją na sobie tylko jeden raz. Niestety lato skończyło się dla mnie zbyt szybko. Z żalem odłożyłam letnią sukienkę na stertę cienkich ubrań i zabrałam się za sortowanie reszty garderoby.

Moment robienia porządków po lecie odkładałam od  kilku dniu na później, stale tłumacząc się tym, że na pewno jeszcze powrócą ciepłe dni. Ostatnio jednak stopy w sandałkach zaczynają mi marznąć, odkryte ramiona domagają się narzucenia na nie kardigana i chcąc nie chcąc, muszę zaakceptować fakt, że jesień nadchodzi 😉
Nie jest to wcale aż tak straszna pora roku;) Jeśli chodzi o modę, jesień jest dla mnie znacznie bardziej ciekawa niż lato – możliwość noszenia rzeczy warstwami, łączenie różnych faktur, zakolanówki, mięsiste swetry, poncza, szale….w sumie cieszę się, że będę mogła je znowu nosić 🙂

Dzisiaj ostatnia już chyba w tym roku tak letnia stylizacja. Gołe nogi pewnie pojawią się jeszcze nie raz, ale sandałki i zwiewne topy właśnie wylądowały na najwyższych półkach, cienkie sukienki schowałam na najdalszych wieszakach, a honorowe miejsce zajęły woskowane spodnie, swetry, swetry i swetry, tweedowe spódnice, trencze, poncza. Jesień w tym roku na pewno będzie piękna!Oczywiście, głównie dzięki nam, dziewczyny! I przez nasze piękne jesienne stylizacje 🙂 To czas, aby powiedzieć  “pa pa, lato”, ale na szczęście lato zawsze kończy się pozostawiając piękne wspomnienia. One na pewno pozwolą nam zatrzymać pozytywne nastawienie. Dobra wiadomość jest taka, że lato
wróci z powrotem za kilka miesięcy ;).