Oprócz tego, że jesienią jest szaro, buro i ponuro, łapiemy często katar i grypę, a za oknem widać stale widać strugi deszczu, są też jesienne uroki…. np. jesienne okrycia wierzchnie. Czekam z utęsknieniem kiedy zrobi się na tyle zimno, abym mogła nosić płaszcze, trencze czy poncza. Są proste i możecie powiedzieć, że nudne, ale ja myślę, że prostota jest kluczowa (znowu!). Dzięki nim kobiety wyglądają bardziej elegancko i z klasą. Jak prawdziwe damy. Spójrzcie na Kate Middleton i jej płaszcze. Czy ona kiedykolwiek wyglądała źle w jakimś płaszczu? Nie!
Czasami żałuję, że ubieram je tylko na chwilę i muszę je zdjąć kiedy wchodzę do pomieszczenia. Są przecież takie piękne, że zasługują na wyeksponowanie. Swego czasu miałam więcej jesiennych okryć wierzchnich niż swetrów i bluzek na tę porę roku.

 Dlatego też póki temperatury nie są jeszcze zbyt niskie, postanowiłam ubrać cieniutki płaszczyk z neoprenu jako sukienkę;) Bez obaw – pod spodem mam spódnicę i bluzkę;) Chcąc wyeksponować płaszcz warto sięgnąć po ciekawe buty czy wyrazistą biżuterię. Co myślicie o takim zabiegu? Zdarzyło się Wam kiedyś nosić płaszcz jako sukienkę? 🙂