In the evening, I don’t draw the curtains because I like looking at the world that is falling asleep. People slowly turn off the lights, and some of them never turn them off as they never sleep. I’m looking through the window and I’m wondering if anyone is looking at me in this moment … even if … I am a little spot on the 16th floor. In the sultry nights wind invites me to the terrace, as if there was a great party. With pleasure I put bare feet on the cold tiles of the terrace. It’s a pity that the wind doesn’t serve drinks and if I want something, I have to serve myself. That’s why I say goodbye to the wind and I go back to my bed. I leave windows uncovered and at the same time I give a  signal to the wind that it can come to my bedroom at down and feel at home.

The sun wakes me up. Then I have two choices:  ignore the bright rays of the sun and go back to sleep or get up, take a shower and move to action. Decisions. It’s up to you. It’s not up to your boyfriend, friends, family… You are the writer, director and actor and your life is a performance without dress rehearsal.

Wieczorem nie zasłaniam okien bo lubię spoglądać na zasypiający świat. Te powoli wygaszające się światła w oknach, i te w których zawsze pali się światło, jak by nigdy tam nie zasypiano. Stojąc przy oknie zastanawiam się czy ktoś mnie w tym czasie obserwuje…nawet jeśli, to i tak jestem małym punkcikiem na 16-tym piętrze. W duszne noce wiatr zaprasza mnie na taras, jakby tam w najlepsze odbywało się przyjęcie. Z chęcią stawiam bose stopy na zimnych kaflach tarasu. Szkoda, że wiatr nie serwuje drinków, jeślimam na coś ochotę, to muszę się sama obsłużyć. Dlatego żegnam się z nim i wracam do swojej pościeli. Zostawiam odsłonięte okna, tak jak bym dawała sygnał, że o świcie może wpadać do mojej sypialni jak do siebie.

Budzi mnie słońce. Mam wtedy dwa wyjścia: albo zignorować jasne promienie słońca i spać dalej albo wstać, wziąć prysznic i zacząć działać. Decyzje. To od Ciebie zależy jaką podejmiesz decyzję. Nie od faceta, przyjaciół, rodziny, znajomych… To ty jesteś scenarzystą, reżyserem i aktorem, a Twoje życie spektaklem bez prób generalnych.

It’s so obvious. I know. But despite this, I have recently started to live my „own” life. Previously, I wanted to meet the expectations of others: parents, partner, friends. There is always someone who knows better how your life should look like . Their advice is certainly valuable and people who give them have the best intentions. Don’t close yourself off to advice, but remember that you have to live your life. Mother, aunt, friend can’t live your life  . The worst situation is when you are up against the wall and you feel lost. Then it’s easy to listen their suggestions and treat them as a rescue. We proceed as close people say us. At the beginning, it is quite comfortable and  you even feel support from these people, because they feel somewhat responsible for your decisions. But over time … .over time, this decision may begin to hurt you. Then you think you could go for a broke, take the risk, make a change. And you blame the whole world, because „they told me to do something” …

To takie oczywiste. Wiem. Ale mimo to, dopiero niedawno zaczęłam żyć „własnym” życiem. Wcześniej chciałam spełnić oczekiwania innych: rodziców, partnera, znajomych. Zawsze znajdzie się ktoś kto wie lepiej jak powinno wyglądać nasze życie. Rady tych wszystkich osób są na pewno cenne, a osoby, które ich udzielają mają też zapewne najlepsze intencje. Nie warto się na nie zamykać, ale ostatecznie to my SAMI musimy przeżyć to życie. Mama, ciotka, koleżanka, przyjaciel   nie przeżyją za nas życia. Najgorzej jest kiedy jesteśmy pod ścianą, gdy zagubimy się. Wówczas łatwo jest nam trzymać się ich sugestii jak liny rzuconej na ratunek topiącemu się. Postępujemy tak jak mówią nam ludzie obok nas. Na początku jest to całkiem wygodne, czujemy nawet wsparcie tych osób, bo czują się one poniekąd odpowiedzialne za nasze decyzje. Ale z czasem….z czasem ta decyzja może zacząć nam uwierać. Wtedy często pojawia się myśl, że można było wtedy postawić wszystko na jedną kartę, zaryzykować, coś zmienić. I to poczucie obwiniania całego świata, bo „to oni nam kazali”…

sukienka/ dress Reserved

torba/bag Reserved

buty/ shoes podobne znajdziesz TU/HERE

zegarek/ watch Lorus

 Right decisions? We have no guarantee that a decision is right. What’s more,  you even can’t compare it with another which you haven’t made because you can’t predict its effects. You can’t  test  two solutions at the same time  and choose a better one. This option is not available. You risk and thanks to that you also get to know yourself. Your true thoughts, reactions, emotions. Even if your decision was wrong you shouldn’t give up. Treat it as a lesson because often something wrong helps you find something right. I know that making a decision is scary but do you know what is even scarier? Regret !!. Abhishek Bachchan ( Indian actor ) said: “ I don’t regret the things I’ve done. I regret the things I didn’t do when I had the chance”.

In search of lost time. And if your favorite shoe pinch you? Are you sure it was YOUR favorite shoe? Perhaps you thought it’s your favorite because someone suggested you that? Maybe it’s time to change something? I relatively late changed the direction of my life and for a moment I had the feeling that I lost a lot of time living in ignorance. I wrote about it HERE in post about PURPOSE in life. I try not to have any pretences to the world, to others or to myself that I woke up so late. I just spin my butt and I move to action to catch up for lost time 🙂

So tell me what were your best decisions? :).  Who is so brave and will tell me what decision was the worst? 🙂 I’m waiting for your comments:)

Właściwe decyzje?Nie mamy gwarancji, że dana decyzja jest słuszna. Co więcej nawet nie mamy możliwości porównania jej z inną, której nie podjęliśmy bo nie możemy przewidzieć jej skutków. Nie możemy przetestować dwóch rozwiązań jednocześnie i wybrać to lepsze. Taka opcja jest niedostępna. Ryzykujemy i dzięki temu poznajemy też siebie. Swoje prawdziwe myśli, reakcje, emocje. Nawet jeżeli podjąłeś złą decyzję to nie powinieneś się poddawać. Potraktuj to jak lekcję bo często coś niewłaściwego pomaga znaleźć coś  dobrego. Wiem że podejmowanie decyzji bywa przerażające, ale wiecie co jest jeszcze bardziej przerażające? Żal!!. Abhishek Bachchan ( hinduski aktor ) powiedział: „ Nie żałuję rzeczy, które zrobiłem. Żałuję rzeczy, których nie zrobiłem, kiedy miałem okazję” .

W poszukiwaniu straconego czasu.A jeśli właśnie zaczyna uwierać Cię Twój ulubiony but? Czy na pewno był to TWÓJ ulubiony but? Być może uznałeś go za ulubiony, bo ktoś Ci tak zasugerował? Może pora coś zmienić? Ja stosunkowo późno zmieniłam kierunek swojego życia i przez chwilę miałam poczucie, że straciłam dużo czasu żyjąc w niewiedzy. Pisałam o tym w TYM poście o CELACH w życiu. Staram się jednak nie mieć pretensji do świata, innych ani do samej siebie, że obudziłam się tak późno, tylko spinam tyłek i ruszam do działania, żeby nadgonić stracony czas:)

Powiedzcie jakie były Wasze najlepsze decyzje? A kto jest na tyle odważny i powie jaka była jego najgorsza decyzja? :). Czekam na Wasze komentarze :).