Kiedyś pisałam Wam o tym, że uwielbiam kosmetyki , które rozpieszczają zmysły. Jednym z takich kosmetyków bez wątpienia jest olejek Sensual Oils od Bielendy. Rozpieszcza nas od samego początku – począwszy od zaspokojenia zmysłu wzroku – buteleczka jest piękna, kobieca, a kolory idealnie się dopełniają (czy tylko mi ten olejek przypomina swoim wyglądem kosmetyki/mgiełki zapachowe Vctoria’s Secret? ;-)) przez wspaniały zapach (kwiatowy, spokojnie tak mogłyby pachnieć moje perfumy), na aksamitnej konsystencji kończąc. A jak działanie? Namiętne nawilżenie? Zdecydowanie tak! Jeśli lubicie olejki do ciała lub szukacie nawilżającego preparatu to zapraszam do dalszej części postu. Some time ago, I wrote you that I love the beauty products that pamper the senses. One such cosmetic is undoubtedly Sensual Oil by Bielenda. It spoils us...
Continue reading