Kilka razy w roku lubię zafundować mojej skórze kurację odpowiadającą na jej potrzeby – zimą stawiam na mocne złuszczanie, a wczesną jesienią staram się zregenerować skórę po lecie. Firmy kosmetyczne wychodzą nam naprzeciw i oferują coraz więcej możliwości profesjonalnego dbania o naszą skórę w domowym zaciszu przy użyciu aktywnych preparatów. Mamy do wyboru profesjonalne maski, ampułki, sera i peelingi. Ja tym razem postawiłam na witaminę C zamkniętą w ampułce. Kosmetyki z witaminą C wielokrotnie przewijały się na moim blogu, bo oprócz kwasów owocowych i retinolu, to właśnie witamina C moim zdaniem odpowiada za wyraźną poprawę stanu mojej skóry.
Dlaczego witamina C?
Witamina C to jeden z najbardziej skutecznych składników kosmetycznych – a ja właśnie na takie stawiam. Jest to jedna z najlepiej przebadanych substancji anti-aging, a jej skuteczność została potwierdzona naukowo. Jej dobroczynne działanie zauważą zarówno osoby młode, jak i posiadaczki cer dojrzałych, zniszczonych, problematycznych, a także wrażliwych.
Witamina C działa kompleksowo i jest w stanie całkowicie odmienić wygląd skóry, bo:
-zapobiega powstawaniu zmarszczek
-zwiększa syntezę kolagenu
-rozjaśnia przebarwienia
-chroni przed promieniowaniem słonecznym
-wspomaga walkę z trądzikiem
-wzmacnia naczynka krwionośne
-rozpromienia cerę
Dlaczego ampułka?
Dlaczego ampułka a nie krem z witaminą C? Krem z witaminą C stosuję dość często, jednak tym razem zależało mi na kuracji i silniejszym efekcie, ponieważ po lecie moja skóra zrobiła się przesuszona i brakowało jej blasku. W ampułce znajdziemy wysoką zawartość składników aktywnych zamkniętych w sterylnych opakowaniach, które zużywamy jednorazowo. Tak stosowane preparaty są niezwykle aktywne, ponieważ nie tracą swojej mocy (pamiętajcie, że witamina C wyjątkowo szybko utlenia się i traci swoje właściwości) i w efekcie zachowują wysoką skuteczność.
Zawsze, kiedy szukam skutecznych i profesjonalnych preparatów do pielęgnacji cery, korzystam z fachowej pomocy w sklepie online Topestetic – w tym miejscu nie tylko znajdę bardzo szeroką gamę profesjonalnych kosmetyków z aktywnymi substancjami, ale także otrzymam pomoc w doborze preparatów odpowiednich do moich potrzeb. Tym razem polecono mi witaminę C w ampułkach marki Topmedica. Oprócz tego polecono mi także krem z filtem spf 50 tej samej marki, który jest konieczny podczas stosowania witaminy C. Wielokrotnie spotkałam się z opinią, że witaminy C nie można stosować latem lub w ciągu dnia. Jest to mit! Prawda jest taka, że kosmetyki z witaminą C są bezpieczne latem! Co więcej, witamina C odgrywa kluczową rolę szczególnie w słoneczne dni, gdyż wykazuje właściwości ochronne przeciwko promieniowaniu słonecznemu. Witamina C czyli kwas askorbinowy w połączeniu z filtrem SPF wykazuje zwiększone działanie ochronne, a więc jest idealna właśnie w okresie letnim.
Jeśli jesteście ciekawi jak ta kuracja sprawdziła się na mojej cerze – zapraszam do dalszej części postu.
Topmedica, Skoncentrowane serum, 15% witamina C – reserweratrol
Skład: witamina C15%, Niacynamid, reserveratrol, ekstrakt z aceroli.
Producent zapewnia, że ampułki z witaminą C, to intensywna pielęgnacja rozświetlająca przeznaczona dla każdego typu skóry, szczególnie dojrzałej, szarej, pozbawionej blasku, z pierwszymi oznakami starzenia. Dzięki zawartości 15% witaminy C i resweratrolu wykazuje silne działanie antyoksydacyjne. Koncentrat wzbogacony w wyciag z aceroli i niacynamid silnie regeneruje skórę, rozjaśnia ją oraz wygładza drobne linie mimiczne. Eliminuje szkody związane z ekspozycją na działanie czynników zewnętrznych takich jak smog, dym tytoniowy czy promieniowanie UV. Zalecany wspomagająco przy kuracjach depigmentujących.
Uwaga! Kuracja ta nie jest zalecana dla cery wrażliwej i delikatnej.
Moja opinia: przede wszystkim muszę zaznaczyć, że producent spisał się na medal uprzedzając o tym, że produkt nie nadaje się dla osób o wrażliwej cerze, oraz uprzedzając, że ampułki mogą dawać przy otwarciu „efekt wybuchu” – wszystko za sprawą pakowania w atmosferze azotu. Gdybym nie przeczytała tego na opakowaniu byłabym przerażona, ponieważ faktycznie – po otwarciu, ampułka delikatnie „eksplodowała”. Na szczęście byłam na to przygotowana ?
Ampułki bez problemu można przełamać. Należy jednak robić to ostrożnie i uważać, aby nie poplamić ubrać czy innych rzeczy, ponieważ substancja lekko wylewa się z fiolki.
Płyn ma lekko oleistą, intensywnie pomarańczową barwę. Po nałożeniu na twarz pozostaje delikatnie żółte zabarwienie, ale po chwili znika. Dlatego też najlepiej jest nie stosować tego kosmetyku bezpośrednio przed położeniem się spać, ponieważ może pobrudzić pościel. Osobiście nie miałam jednak z tym żadnych problemów. Czasami w momencie aplikowania ampułki odczuwałam lekkie szczypianie, ale rano budziłam się z promienną, dobrze napiętą (ale nie ściągniętą) i rozpromienioną cerą. Używałam tego serum 2 razy w tygodniu i po miesiącu stosowania moja cera wyraźnie się rozjaśniła i ujednoliciła. Zniknął także ziemisty koloryt skóry. W czasie stosowanie tego serum nie miałam także problemów z przesuszeniami, cera była dobrze nawilżona.
Crema Antiedad SPF50 – krem przeciwzmarszczkowy SPF 50.
Krem z filtrem to u mnie podstawa porannej pielęgnacji. Nie jest jednak łatwo znaleźć dobry krem, który nie jest tłusty, dobrze się wchłania, współpracuje z makijażem i przy tym nawilża cerę. Krem Topmedica oprócz działania ochronnego ma także działać przeciwzmarszczkowo. Trudno mi ocenić ten efekt, ale jeśli chodzi o ochronę przed promieniowaniem to tutaj muszę mu przyznać, że spisał się rewelacyjnie. Używałam go podczas lata w Texasie, gdzie słońce nie odpuszcza, a skóra na mojej twarzy pozostała nieopalona, jasna, bez przebarwień – i na tym właśnie mi zależało. Do tego krem naprawdę nieźle współpracuje z podkładem, pomimo iż jest bardzo gęsty, to nie jest tłusty. Krem zamknięty jest w opakowanie z pompką, która dozuje odpowiednią porcję kremu. Krem ma bardzo gęstą konsystencję i białą barwę. Po nałożeniu twarz pozostaje niestety lekko pobielona (jak po większości kremów z filtrem), więc w moim przypadku przydaje się nałożenie podkładu lub pudru mineralnego.
Uważam, że ten duet świetnie spisze się idealnie w przypadku każdej cery, w każdym wieku (z wyjątkiem cery wrażliwej)
Kinga
Ciekawa kuracja❤
Natalie Forever
Ja mam wrażliwą i płytko unaczyniona skórę, więc u mnie te ampułki odpadają. Sklep znam i polecam 🙂
Patrycja W.
Boże jesteś taka piękna <3 Mega zazdroszczę Ci urody! Witaminkę C własnei zamówiłam ze sklepu i zobaczymy jakie będą efekty
Gabriela Czarnota
Masz bardzo piękne włos. Sprawdzę tą kurację, brzmi ciekawie.
Anna piekneperfumy
Uwielbiam kosmetyki z vitaminą C. Emulsja wydaje mi się ciekawa, ale serum w ampułkach i tak kusi mnie najmocniej.
Kasia
Taka kuracja przydaje się szczególnie jesienią. Wit C wpływa na mnie korzystnie w różnych produktach, więc miło będzie wypróbować 🙂