Gdyby ktoś zapytał mnie jaki jeden kosmetyk używałabym do końca życia lub zabrała ze sobą na bezludną wyspę, bez wątpienia byłby to niepozorny słoiczek zawierający płatki kosmetyczne nasączone roztworem retinoidu Arbonne, Intelligence Genius, Płatki kosmetyczne i płyn regenerujący na noc. Jeszcze kilka lat temu moim podstawowym kosmetykiem był podkład, mocno kryjący w dodatku. Jednak od czasu, kiedy doprowadziłam moją skórę do porządku, podkład to jedynie dodatek, a nie jak kiedyś – konieczność. Dlatego dzisiaj obowiązkowym kosmetykiem, który pozwala mi utrzymać skórę w dobrej kondycji i pielęgnować ją kompleksowo jest produkt z retinoidem. We wcześniejszych wpisać pisałam Wam o moim uwielbieniu produktu z The Ordinary. Niestety jest on wiecznie wykupiony, więc moja natura poszukiwacza chciała znaleźć jakiś zamiennik. I znalazłam coś co...
Continue reading