Gumka na blizny, trądzik, zmarszczki, przebarwienia. Płatki z retinoidem Genius Intelligence, Arbonne.
Gdyby ktoś zapytał mnie jaki jeden kosmetyk używałabym do końca życia lub zabrała ze sobą na bezludną wyspę, bez wątpienia byłby to niepozorny słoiczek zawierający płatki kosmetyczne nasączone roztworem retinoidu Arbonne, Intelligence Genius, Płatki kosmetyczne i płyn regenerujący na noc.
Jeszcze kilka lat temu moim podstawowym kosmetykiem był podkład, mocno kryjący w dodatku. Jednak od czasu, kiedy doprowadziłam moją skórę do porządku, podkład to jedynie dodatek, a nie jak kiedyś – konieczność. Dlatego dzisiaj obowiązkowym kosmetykiem, który pozwala mi utrzymać skórę w dobrej kondycji i pielęgnować ją kompleksowo jest produkt z retinoidem. We wcześniejszych wpisać pisałam Wam o moim uwielbieniu produktu z The Ordinary. Niestety jest on wiecznie wykupiony, więc moja natura poszukiwacza chciała znaleźć jakiś zamiennik. I znalazłam coś co pokochałam jeszcze bardziej – płatki z bakuchiolem czyli z retinoidem botanicznym! Dlaczego uważam te płatki za „geniusz”? Bo działają po prostu jak gumka na wszelkie niedoskonałości skóry jak krostki, zaskórniki, blizny czy przebarwienia. I to wszystko bez żadnych podrażnień. W końcu nie muszę wybierać między tym czy chcę mieć skórę gładką czy niepodrażnioną.
Arbonne, Intelligence Genius,Płatki kosmetyczne i płyn regenerujący na noc(60 szt) KLIK
Czym jest mój „geniusz”? To wyjątkowo skuteczny preparat, który działa kompleksowo. Mówiąc krótko: upiększa skórę. Arbonne wykorzystał najnowsze odkrycia nauki i świat roślin do opracowania wielozadaniowych, rewolucyjnych receptur.
Co znajdziemy w składzie?
– bakuchiol czyli retinoid botaniczny, który pomaga zmniejszyć widoczność plam i przebarwień, wyrównuje kolor skóry
– phytinol – uzyskany z wyciągów roślinnych lucerny i cykorii, który pomaga poprawić kolor skóry i wygładzić jej powierzchnię, zmniejsza bruzdy, oraz drobne zmarszczki
– kwas migdałowy, który wspomaga odnowę komórek zewnętrznej warstwy naskórka, wyrównuje kolor skóry i zmniejsza widoczność zmarszczek, działa przeciwbakteryjnie i przeciwtrądzikowo
– bisabolol, uzyskany z rumianku, o działaniu kojącym.
Co to są te retinoidy?
Na początek małe wyjaśnienie czym w ogóle są retinoidy – to pochodne witaminy A i jedne z najbardziej cenionych składników kosmetycznych o udowodnionym działaniu. Stosowanie kosmetyków z retinoidami przynosi wiele korzyści. W największym skrócie – upiększają skórę kompleksowo. Poprzez regulację procesu rogowacenia naskórka, poprawia się koloryt i struktura skóry, zwężają się pory, skóra staje się wygładzona i bardziej elastyczna. W rezultacie likwidowane są zmarszczki, przebarwienia, blizny potrądzikowe oraz zwężają się pory skóry. Pierwsze efekty widać gołym okiem już po 1-2 miesiącu kuracji, jednak dla trwałych i spektakularnych rezultatów najlepiej stosować retinol przez wiele lat.
Niestety stosowanie kosmetyków z retinolem mimo wysokiej skuteczności działania, obarczone jest pewnymi niedogodnościami, jak na przykład uwrażliwieniem skóry oraz początkowym pogorszeniem jej wyglądu, przez co niekiedy w obawie, wiele osób rezygnuje z włączenia go do pielęgnacji.
Tutaj z pomocą przychodzi nam bakuchiol, który ma te same dobroczynne właściwości co tradycyjne retinoidy, ale nie powoduje podrażnień i zaczerwienienia i jest lepiej tolerowany przez wrażliwą skórę. Najważniejsze jest jego globalne działanie: redukuje zmarszczki, wygładza i rozjaśnia plamy i redukuje trądzik. A dodatkowo: przy tych wszystkich wymienionych zaletach, bakuchiol nie wykazuje niemal żadnych skutków ubocznych takich jak pieczenie, złuszczanie czy silne zaczerwienienie. To sprawia, że zyskuje on wg mnie sporą przewagę nad klasycznymi retinoidami.
Jak stosować genialne płatki GENIUS?
Produkt złożony jest z dwóch części: okrągły pojemnik z płatkami kosmetycznymi (60 sztuk) oraz butelka z roztworem retinoidu. Płynem zalewamy płatki. Przez pierwsze 2-3 dni pudełko z płatkami powinno leżeć w standardowej pozycji, a po tym czasie obracamy opakowanie tak, aby stało na zakrętce i w takiej pozycji przechowujemy produkt do końca kuracji.
Kurację płatkami stosujemy wieczorem. Po dokładnym oczyszczeniu twarzy przecieramy jednym płatkiem twarz. Zaczynamy od linii środkowej twarzy na zewnątrz. Można przetrzeć płatkiem także szyję oraz dekolt, a także zewnętrzną stronę dłoni. Należy pamiętać, aby omijać okolice oczu. Jeśli posiadamy zmiany trądzikowe, wtedy nie przeciągamy płatka po skórze, tylko ruchem pompującym dociskamy do skóry, zaczynając od miejsc mniej zajętych, w kierunku tych z wykwitami. Inny kierunek spowodować może rozprowadzenie stanów zapalnych na całej skórze.
Po przetarciu skóry płatkiem czekamy 5 minut. W tym czasie pojawia się na twarzy delikatnie tłusty film, który musi się wchłonąć. Może także pojawić się delikatne mrowienie (to zupełnie normalna reakcja). Po upływie ok 5 minut przechodzimy do dalszej pielęgnacji czyli możemy np. użyć toniku w spreyu (np. Tonik regenerujacy Re9 ) i nałożyć krem lub serum na noc.
Rezultaty? Moja opinia:
Początkowo, kiedy usłyszałam o tym, że te płatki działają jak „gumka na zmarszki i niedoskonałości” sądziłam, że to określenie sporo nad wyrost. Z mojego doświadczenia z produktami złuszczającymi i odnawiającymi skórę wynikało, że niewiele produktów tak naprawdę jest w stanie przynieść spektakularne efekty, zwłaszcza, jeśli mamy spore oczekiwania. Ale cieszę się, że spróbowałam, bo muszę potwierdzić, że to naprawdę jest gumka na przebarwienia, blizny, zmarszczki.
Już po kilku dniach zauważyłam, że moja skóra stała się niesamowicie ujednolicona, zniknęły plamki i zaczerwienienia. Znam produkty, które złuszczają, ale jednocześnie powodują duże podrażnienie i niestety moja skóra czerwieni się i nie wygląda dobrze. Dzięki tym płatkom moja cera zyskała gładkość i ukojenie, stała się gładka i promienna, a pory skóry zostały oczyszczone i zwężone.
Dla mnie to prawdziwy geniusz!
Na koniec podam Wam jeszcze kilka informacji związanych ze stosowaniem płatków z retinoidami:
– W testach klinicznych po dwóch tygodniach stosowania 100% użytkowników wykazało poprawę wyglądu skóry pod względem nawilżenia, jędrności i elastyczności.
(W oparciu o test kliniczny z udziałem 50 uczestników. Rezultaty określone zostały na podstawie analizy obserwacyjnej porównującej wygląd skóry uczestnika badania przed zastosowaniem produktu i po jego zastosowaniu.)
-w trakcie kuracji, rano powinien być aplikowany krem z filtrem SPF30-50 i powinno się go reaplikować w trakcie dnia. Należy także pamiętać, że promieniowanie słońca występuje nie tylko latem.
– w trakcie stosowania kuracji nie powinno się opalać ze względu na ryzyko powstania przebarwień
– kobietom w ciąży nie zaleca się stosowania preparatu, ponieważ przy tak rozregulowanych hormonach mogą pojawić się duże przebarwienia
– w okresie zimowym, jeśli występuje minusowa temperatura należy zabezpieczać buzię kremem odżywczym.
– nie stosujemy płaków w przypadku pojawienia się opryszczki, gdy jest przerwana jest ciągłość skóry, występuje łuszczca
– W przypadku bardzo delikatnej i wrażliwej skóry może wystąpić początkowe zaczerwienienie i mrowienie skóry. Jest to zupełnie normalna reakcja skóry, która powinna ustąpić po kilku dniach
– może wystąpić wyrzut zmian trądzikowych – to także nornalna reakcja, może utrzymywać się nawet do miesiąca. Musimy pozwolić skórze oczyścić się.
Płatki możesz kupić TU, jednak zapraszam Cię do kontaktu mailowego ze mną (Eveline.bison@gmail.com), pokaże Ci jak uzyskać zniżkę ?
Aleksandra Rokicka
Muszę też spróbować, bo mam straszne blizny po trądziku i trudno je zakryć makijażem. Spróbuję i zobaczymy!
Anna piekneperfumy
Ja regularnie używam peelingu, ale może w przyszłości, kiedy skończę zapas tego typu kosmetyku sięgnę po takie płatki, dla odmiany i poznania czegoś nowego:).
EvelineBison
Polecam Ci serdecznie te płatki, bo cudownie upiększają skórę. Jeszcze nigdy nie miałam tak jednolitej skóry jak teraz 😀
Edyta
Z trądzikiem zmagałam się od lat młodzieńczych. Obecnie mam 25 lat i po trądziku zostały mi jedynie, a może i aż blizny. Rozważam laserowy zabieg, aby się ich pozbyć jednak póki co staram się je zatuszować kosmetykami i makijażem. Nie zawsze przynosi to jednak zadowalające efekty tym bardziej, że nie lubię kiedy makijaż wygląda jak maska. Chętnie wypróbowałabym ten produkt. Jestem ciekawa jak sprawdzi się u mnie. Kiedyś stosowałam coś podobnego ale skóra bardzo po nim wysychała….
EvelineBison
Oj tak, pozostałości po trądziku są często znacznie trudniejsze do usunięcia niż sam trądzik:( dobrze, że istnieją możliwości walki nie tylko z trądzikiem, ale też z pozostałościami po nim 🙂
Małgorzata
Cześć, przeczytałam twój wpis o tym produkcie i jeszcze te dotyczące produktów The Ordinary i powiem szczerze że mam mętlik w głowie. Możesz opisać kiedy stosujesz poszczególne produkty, których nie wolno razem mieszać a które najlepiej razem działają ? Mam cere mieszaną ze skłonnością do zaskórników i pojawiają sie już pierwsze zmarszki. Jest tyle tych produktów że nie wiem od czego zacząć aby sobie krzywdy nie zrobić. Kusi mnie ten produkt bardzo plus ordinary Niacinamide 10% + Zinc PCA 1% i jesli bedzie dostepny to na pewno krwawy peeling ale nie wiem co jeszcze powinna stosować do tego. Świtne recenzje ma Hylamide SubQ Skin ale nie wiem czy moge go łązyć z tymi produktami 🙁 Jakiś krem, serum, olejek ? Będę wdzięczna za twoją pomoc. Pozdrawiam
EvelineBison
Cześć Gosia 🙂 miło mi, że przeczytałaś moje posty:)
Nie wiem co byłoby dobre dla Twojej skóry, bo każda cera jest inna. Mogę Ci tylko opisać moje własne doświadczenia i to jak łączę ze sobą kosmetyki:)
Moja skóra podobnie jak Twoja ma skłonność do zaskórników, ze względu na wiek też już muszę uwzględnić działanie przeciwzmarszczkowe.
Kosmetyki The Ordinary są naprawdę fajne, bardzo chętnie po nie sięgam, ale są też bardzo skomplikowane jeśli chodzi o ustawienie planu pielęgnacji – po prostu nie są to gotowe formuły, tylko poszczególne składniki.
Dlatego ja jednak przerzuciłam się w codziennej pielęgnacji na te płatki GENIUS, bo jednak działają bardziej kompleksowo. A z The Ordinary aktualnie sięgam tylko po krwawy peeling i planuję wrócić do lactic acid może 2 razy w tygodniu wieczorem 🙂
Niacinamide 10% ja używałam rano. Pod krem z filrem.
Sam ten produkt nie działa niestety nawilżająco, więc stosowany solo, wieczorem sprawiał, że moja skóra była bez życia, taka sucha i brakowało jej wilgoci i odżywienia.
Dlatego uważam, że należy go połączyć z czymś nawilżającym jeszcze.
Można go używać rano i wieczorem, ale nie łączymy z witaminą C.
Aktualnie nie używam już tego Niacynamide z The Ordinary, bo znalazłam inny produkt, w którym mam jednocześnie niacynamid i retinoid i witaminę C. Niedługo opiszę moją aktualną pielęgnację, ale chciałabym potestować ją przez kilka miesięcy, żeby zobaczyć czy nadal będzie to służyło mojej skórze 🙂
Krwawy peeling stosuję nadal – jest świetny jako taki „zabieg”, stosuję go 1 x w tygodniu, wieczorem. Bardzo ładnie oczyszcza, rozjaśnia i ujędrnia skórę 🙂
Lactic Acid 10% – bardzo lubię ten kwas. Używałam go solo, wieczorem.
Nie łączyć z innymi kwasami, peptydami, retinoidami, witaminą C.
Można na niego nałożyć olej lub krem.
Z takich ogólnych zaleceń odnośnie kosmetyków The Ordinary to:
– wszystkie Retinole/Retinoidy stosujemy wieczorem
– wszystkie kwasy (z wyjątkiem Azelaic acid) stosujemy wieczorem
– niacynamid nie łączyć z wit C
Pozdrawiam serdecznie 🙂
EvelineBison
Jeśli chodzi o Hylamide to niestety nie używałam, więc trudno mi sie dokładnie o nim wypowiadać, ale z tego co wiem, to jest to serum peptydowe, które ma głownie walczyć ze zmarszczkami, nawilżać. To odpowiednik serum Buffet z The Ordinary. Akurat to serum nie sprawdziło się na mojej skórze (miałam wrażenie, że obciąża mi cerę :().
Serum Hylamide SubQ nie powinno być łączone w jednej procedurze z : retinol/retinoidy, kwasy, czysta witamina C.
EvelineBison
Ja od 2 miesięcy do tych płatków z retinolem dołożyłam serum i krem na noc z retinolem (w składzie jest jeszcze m.in witamna C, niacynamid i komórki macierzyste pomarańczy) AgeWell i taka kombinacja zrobiła rewolucję w mojej skórze. Zawsze musiałam sięgać po jakieś kwasy żeby cera była taka świeża, jednolita, a teraz nie mam właściwie potrzeby robienia krwawego peelingu z The Ordinary albo innych kwasów bo buzia jest w super kondycji:)
Opiszę za jakiś czas na blogu tę linię, bo ciągły brak czasu odbija się na tym, że nie mam kiedy dodać nowości na blog;)
pozdrawiam!
Małgosia
Ja również podchodzę do takich produktów z dużym dystansem. Już na wielu się „przejechałam”, ale skoro Ty się mile na nim zaskoczyłaś to może chętnie również wypróbuję. jestem tylko ciekawa – czy całą buteleczkę roztworu wlewamy od razu do płatków czy tylko po trochu? Czy jak zostanie nam płyn to możemy np używać go z normalnymi płatkami?
Mam nadzieję, że promocja nadal aktualna – śmigam pisać do Ciebie maila. 🙂 Taki produkt zdecydowanie przyda się mojej cerze.
EvelineBison
Ja też testowałam naprawdę wiele produktów. Te płatki bardzo lubię za taką „kompleksowość” – działają po prostu i na jędrność skóry, i na jej koloryt, i na drobne niedoskonałości.
Całą buteleczkę wlewamy do pudełeczka z płatkami. Płyn wsiąka w te płatki i jak już jesteśmy przy końcówce, to płyn naturalnie się zużywa.
Promocja pojawia się od czasu do czasu, warto polować na zniżki 😀
Pozdrawiam!