to top

Checkered DORIS skirt

Tartan, Vichy, houndstooth. Just check pattern. It appears on the catwalks almost every season. The difference is in the way how we wear it. I think everybody loves check pattern including: traditionalists, aristocrats, members of the Royal Family or  even fans of punk and grunge music. This spring you can be sure that you will hear about the Vichy check, also known as Gingham. This small check was made famous by sensual B. Bardot. It will certainly appear in my spring makeovers. But don’t you think that I forgot about check pattern in winter :). I didn’t . In winter, I wear it in a more classic way. This time, it's an asymmetrical wool miniskirt. Last summer I often wore shorts that look like asymmetric skirt ( they are called...

Continue reading

PAESE rice powder

Loose powder is a cosmetic to which we don’t pay much attention , but without it  the make-up wouldn’t be complete. Even if it is just a transparent cosmetic, without brightening or strongly mattifying attributes, it undoubtedly performs one important function – it is the key to long lasting makeup . That is why  I can’t imagine my day wear makeup without the loose powder. Until now ,among my favourite loose powders were: Max Factor and Ester Lauder. Both of them are very delicate, fine and matting. Recently I have discovered a loose rice powder PAESE.  Since that time, this little revelation deposed the much more expensive cosmetics. Rice Powder is really fine and white, but it doesn’t leave white marks, even on tanned complexion. For me the white colour is a big advantage because...

Continue reading

Winter in pastels

When you look at the makeovers on my blog you can have the impression that I am the kind of person who likes winter swimming and that I toughen up myself by running in high heels and with bare legs on a cold days. The truth is that the makeovers which I want to show you on my blog, are mostly based on clothes designed and made by me. These are mainly dresses and skirts. Of course not all  of them are suitable for rough conditions and really cold days. However, even in winter, we go out for a dinner, to the cinema or to meet with our friends, where we often go by car and  we stay in a heated room. In such situation high heels and dress are...

Continue reading

Marsala colour & little black dress

Marsala, which is a dark shade of burgundy , was announced colour of the year 2015 by  Pantone ! Over the next few months, Marsala  will rule the  fashion world , makeup, interior design and usable design. Leatrice Eiseman executive director of the Pantone Color Institute explains that this colour is "durable, robust, satisfying. And at the same time very glamorous. It is a color that stimulates our body, mind and soul, this shade gives confidence and stability." Marsala, czyli odcień brudnego bordo, został uznany przez Pantone kolorem roku 2015! Przez najbliższe miesiące, to on będzie rządził w modzie, makijażu, aranżacji wnętrz i designie użytkowym. Leatrice Eiseman z Panteon Color Institute tłumaczy, że kolor ten jest „trwały, krzepki, satysfakcjonujący. A jednocześnie bardzo glamour. To kolor, który pobudza nasze ciało, umysł i duszę, ten odcień dodaje pewności...

Continue reading

Creamy Emma dress

This year I’m crazy about simple dresses with frills. In collection of BE by Bison Eveline you can find a few such dresses with various types of frills. This time I decided to choose a simple dress with two narrow frills. I do miss the sunny weather in spring and summer, so I carried in a  typical spring colours into this makeover - bright shades of cream and beige. Once more there is my favourite trench coat but I can’t help it – I can’t live without it. W tym roku oszalałam na punkcie prostych sukienek z falbaną. W kolekcji BE by Bison Eveline pojawiło się kilka modeli sukienek z różnego typu falbanami. Tym razem zdecydowałam się na prostą sukienkę z dwiema wąskimi falbanami. Tęsknię już za  słoneczną wiosną...

Continue reading

Dermedic Normacne Preventi Serum na rozszerzone pory

Sera to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj kosmetyku do pielęgnacji skóry twarzy. Mam (pewnie  złudne) wrażenie, że taki skondensowany kosmetyk zawiera wielokrotnie więcej substancji aktywnych niż zwykły krem, a to wszystko w dużo lżejszej, często żelowej formule. W serum Dermedic pokładałam wielkie nadzieje – zależało mi na zwężeniu porów, czyli tym, co producent obiecuje. Jeśli jesteście ciekawi jak oceniam ten kosmetyk, zapraszam do dalszej lektury. Znane mi kosmetyki dostępne na rynku , których zadaniem jest walka z rozszerzonymi porami zwykle  wysuszały moją skórę, w efekcie, na dłuższą metę produkcja serum ( i zaskórników) zaczynała szaleć. To serum nie ma nic wspólnego z wysuszaniem i ściąganiem. Kosmetyk cudownie nawilża. Skóra twarzy jest mięciutka, znikają suche skórki, uczucie ściągnięcia czy szorstkości. Staje się promienna i ujednolicona. Brakuje efektu „ściągnięcia” porów zaraz po aplikacji. Jeśli zależy Wam na...

Continue reading

Insta Mix – January

Czas na kolejną porcję zdjęć z cyklu Insta Mix. It's  time for another batch of photos from the series Insta mix. 1. To zdjęcie cieszyło się największą popularnością na Instagramie w tym miesiącu i dostało najwięcej lajków.  2. Jedno z moich ulubionych połączeń – wygodna sukienka, wysokie zamszowe kozaki i odrobina futerka dla ocieplenia.  3. Tak, jestem herbacianym freak’iem!  4. Idealne rajstopy z beli.pl i idealny lakier na co dzień – Essie Muchi Muchi.  5. Praca nad nową sukienką. Naniosłam kilka poprawek – ta na zdjęciu była za ciasna, już niedługo pokażę Wam poprawioną sukienkę w pełnej okazałości. 6. Moja ostatnie odkrycie makijażowe – błyszczący jasny róż na policzki. 7. Jeśli zimą świeci takie słońce, to jestem w stanie ją przetrwać.  8.Bordo  - tej zimy pokochałam ten kolor.  9.Selfie na instagramie...

Continue reading

FIT Oatmeal Cookie Recipe

I can’t imagine a day without  even a bit of sweetness. My favourite sweets aren’t the most FIT, so I try to find a healthy alternative. During the day I sneak cookies – but…  there is no sugar, no fat, no flour in these cookies.  Just oatmeal, bran, nuts, dried fruit. With only a handful ingredients these cookies are perfect for breakfast, a snack, lunch or dessert. My friend from the university, who was a fan of healthy eating, gave me recipe for these cookies (thanks Joanna!). Since then, the recipe has evolved. I added other ingredients, experimented with dried fruit and additives. In fact, you can add to your cookies anything you like the most and make something magical :) . I recommend some of my favourite combinations:  chocolate...

Continue reading

MANDELIC PEEL 40 – zabieg Kwasem Migdałowym w domu

To, że uwielbiam kwasy już zaznaczyłam we wcześniejszych wpisach, np. TUTAJ. Tym razem chciałabym Wam polecić jeden z moich ulubionych peelingów chemicznych – peeling migdałowy. Moja skóra bardzo lubi kwasy, a kwas migdałowy jest niezwykle łagodny, dlatego po kilku zabiegach w gabinecie kosmetycznym zdecydowałam się na kontynuowanie kuracji kwasowej w domu. Stosowałam kremy z kwasem migdałowym, później próbowałam czystego kwasu migdałowego z przygotowywanego z półproduktów kosmetycznych, zamawiałam gotowe kwasy w sklepach z kosmetykami gabinetowymi. Niestety, nie zawsze było kolorowo. Kremy, ktorych używałam były bardzo delikatne, więc na pewno nie mogłabym go nazwać kuracją, raczej codzienną pielęgnacją. Kwas z biochemii jest dla mnie zbyt skomplikowany w stosowaniu – trudno mi wymieszać wszystkie składniki tak, aby uzyskać odpowiednie PH, często nałożenie kwasu kończyło się dużym podrażnieniem. Kwas migdalowy Bicosmetics jest już gotowy do użycia....

Continue reading

Iwostin Purritin (żel do mycia, krem na noc, podkład ) – recenzja

Każdej jesieni organizuję mojej skórze twarzy delikatną odnowę poprzez kurację różnego rodzaju kwasami. Moje ulubione kwasy to kwas migdałowy, azelainowy, kwas pironogronowy. Takie zabiegi najlepiej wykonać u kosmetyczki, ale w domowym zaciszu możemy podtrzymywać efekty uzyskane w salonie piękności. Na rynku jest masa preparatów, które zawierają niskie stężenia kwasów, które oczyszczają, złuszczają, wyrównują koloryt. Moją ulubioną serią jest EFFACLAR La Roche Posay, jednak za namową Pani konsultantki w Superpharm skusiłam się na serię PURRITIN firmy Iwostin.  Jeśli jesteście ciekawi czy to był dobry zakup - zapraszam do dalszej części postu. Zdecydowałam się na żel do mycia twarzy, aktywny krem eliminujący niedoskonałości oraz fluid matujący. Do tego otrzymałam gratis żel punktowy (jednak jeszcze nie miałam <na szczęście> okazji go przetestować). Seria Purritin przeznaczona...

Continue reading