Esencja w kosmetyce kojarzyła mi się jedynie z najsilniej skoncentrowaną formą perfum. Po przeczytaniu książki „ Sekrety urody Koreanek” dowiedziałam się, że Azjatki stosują esencję jako jeden z etapów kilkustopniowej pielęgnacji. Kiedy rodzima firma Bielenda wprowadziła na rynek esencje byłam bardzo ciekawa co to jest i czy warto wprowadzić ją do codziennej rutyny pielęgnacyjnej. In the past I associated essence in cosmetology only with the most concentrated form of perfume. After reading the book "Secrets of Korean Beauty" I learned that Asians use essence as one of the multi-step care stages . When Polish brand Bielenda introduced essence I was very curious what it is and whether it is worth adding it to my daily face care routine. Co to jest...
Continue reading