to top

Idealna mama to mit!

Idealne matki nie istnieją. Jest za to bardzo dużo wystarczająco dobrych. Świetnych mam. Mam najlepszych dla swoich dzieci. Wiem, że Instagram pokazuje coś innego? Cóż, nie od dziś wiadomo, że Instagram kłamie. Wchodzisz na profil ulubionej #Instamamy i podziwiasz jej nowy outfit idealnie wpisujący się w nowe trendy. Potem zerkasz na swoje poplamione kaszką legginsy i bluzę, w której łatwo jest nakarmić piersią dziecko, i myślisz, że coś poszło nie tak. Pewnie lepiej było wybrać słoiczek zamiast to reklamowane BLW; Twój outfit choć może i nadal nie byłby szczytem modowej finezji, ale za to pozostałby czysty. Zadowolona z siebie i swojego wyglądu, bo w końcu udało Ci się stworzyć full make up w postaci wytuszowanych rzęs i przykrytych korektorem sińców pod oczami, zerkasz...

Continue reading

Uwaga, wiosna! Uważność dla mam

Niby byłam gotowa. Przygotowywałam się na jego przyjście wiele długich miesięcy, przeczytałam wiele poradników dla rodziców, a moja psychologiczna wiedza i doświadczenie w pracy z rodzicami mówiło mi, żeby tę poradnikową wiedzę wymazać i zastąpić swoją matczyną intuicją. Niby wiedziałam, że będzie inaczej. Że nic już nie będzie takie samo. Miałam też wsparcie męża na co dzień, a także pomoc. Ale…z maleństwem na pokładzie, dla którego mama to jedyne co zna i czego się domaga, wszystko zaczęło być bardziej skomplikowane niż się wydawało. No bo jak tutaj ogarniać rzeczywistość, kiedy zostajesz uziemiona z tym małym zawiniątkiem leżącym na Twojej piersi? Nawet jeśli to najbardziej rozkoszne zawiniątko, to i tak z czasem perspektywa leżenia pół dnia, a następne pół kołysania na rękach jednak...

Continue reading

Dawne poranki vs poranna rutyna z dzieckiem

Niedawno wpadłam na TEN wpis sprzed 3 lat dotyczący mojej recepty na udany poranek. Ile zmieniło się od tamtego czasu….Nie mam na myśli tego, że mój punkt widzenia się zmienił. Nie, po prostu maluszek wywrócił mój świat do góry nogami, więc i moje poranki zmieniły się. W TYM wpisie zrobiłam mały update tego jak wyglądają moje poranki po narodzinach synka. Teraz jest jeszcze inaczej – Antek ma 15 miesięcy, jest kochanym łobuzem, który zdecydowanie nie jest śpiochem, więc nasze poranki zaczynają się wcześnie?. Znasz mamy, które po narodzinach dziecka wróciły do swojej dawnej rutyny i nie zmieniły nic? Szczerze? Ja też nie znam :P Przyszedł więc czas na kolejny update, bo moje dawno wypracowane poranne strategie przestały się sprawdzać. Jedno jednak pozostało...

Continue reading

Mamo, napełnij swój kubeczek

   „mam na imię Kasia, jestem mamą półrocznego Adasia i powoli czuję, że wariuję. Dziecko wisi na mnie 24 godziny na dobę, w nocy tylko ja mogę go uspokoić, od ponad pół roku nigdzie nie wyszłam bez dziecka, zaczynam tracić cierpliwość. Mamy, pomocy, jak sobie z tym radzicie”   Tego typu wpisy znajdziecie na prawie każdej grupie dla mam, przeczytacie o tym na forach, a może nawet same jesteście w takiej sytuacji lub macie znajomych o podobnym problemie. W sumie nic nadzwyczajnego, bo wiele młodych mam może się tak czuć. Był moment, że sama też się tak czułam. Wydaje mi się, że to nawet nie tylko problem młodych mam, ale ogólnie – sporej grupy kobiet. Że najpierw myślimy o otoczeniu, o partnerze, dzieciach,...

Continue reading