Sera to zdecydowanie mój ulubiony rodzaj kosmetyku do pielęgnacji skóry twarzy. Mam (pewnie złudne) wrażenie, że taki skondensowany kosmetyk zawiera wielokrotnie więcej substancji aktywnych niż zwykły krem, a to wszystko w dużo lżejszej, często żelowej formule. W serum Dermedic pokładałam wielkie nadzieje – zależało mi na zwężeniu porów, czyli tym, co producent obiecuje. Jeśli jesteście ciekawi jak oceniam ten kosmetyk, zapraszam do dalszej lektury. Znane mi kosmetyki dostępne na rynku , których zadaniem jest walka z rozszerzonymi porami zwykle wysuszały moją skórę, w efekcie, na dłuższą metę produkcja serum ( i zaskórników) zaczynała szaleć. To serum nie ma nic wspólnego z wysuszaniem i ściąganiem. Kosmetyk cudownie nawilża. Skóra twarzy jest mięciutka, znikają suche skórki, uczucie ściągnięcia czy szorstkości. Staje się promienna i ujednolicona. Brakuje efektu „ściągnięcia” porów zaraz po aplikacji. Jeśli zależy Wam na...
Continue reading